Nie widziałem meczu Polska-Chorwacja, nie było mi dane zatem powkurzać się na sędziów, za to z miejsca wkurzyli mnie kibice komentujący mecz w necie. Już po meczu z Francją pojawiła się gdzieniegdzie krytyka Wentaboysów za “odpuszczenie” meczu. Teraz przeczytałem komentarze w stylu “odpuścili mecz z Francją, więc dobrze im tak, że przegrali z Chorwacją”.
Istnieje w Polsce typ kibica, który nie dopuszcza do siebie myśli, że można po prostu przegrać mecz dlatego, że rywal był lepszy. Zwłaszcza, że ten rywal to jest aktualny mistrz olimpijski i świata, a reprezentację Polski ogrywa – nawet w ostatnich latach, kiedy zameldowała się ponownie w czołówce światowej – regularnie, wysoko i na luzie. (Nawet na bardzo nieudanych dla siebie MŚ ‘2007 Francuzi pokonali nas dziewięcioma bramkami).
Gdyby to była siatkówka, nikt nie powiedziałby, że Polacy odpuścili mecz z Brazylią, chociaż dzięki jej pokonaniu mogliby nie trafić w półfinale na np. Rosję. Ale w siatkówce ludzie już się mniej więcej nauczyli, kto jest dobry, a kto nie. W piłce ręcznej jak widać nie.